Co "w trawie piszczy" przed rundą wiosenną.

Przed nami wznowienie, po długiej, zimowej przerwie, rozgrywek ligowych.

Jaka będzie nasza forma? Czy uda nam się ponownie utrzymać w II lidze? A może poprawimy swoje wyniki z rundy jesiennej?

Niestety do naszej drużyny nie wróci jeszcze nasz kapitan Piotr Talar, który boryka się wciąż z problemami zdrowotnymi. Życzymy, jak najszybszego uporania się z kontuzją.

Zimę przepracowaliśmy solidnie na hali sportowej oraz w "salce gimnastycznej", a od marca rozpoczęliśmy etap przygotowań oparty na rozgrywaniu meczów towarzyskich. Mimo śniegu, deszczu, wiatru, niskiej temperatury i strasznych ciemności, trenowaliśmy oczywiście na dworze.

Rozegraliśmy kilka ciekawych spotkań towarzyskich:

- 4.03 mecz z Józefovią Józefów po 9 zawodników w polu, na większym boisku. Przegraliśmy 8:3, na pierwszy rzut oka widać było "brak tlenu", czyli poważne zaległości w przygotowaniu kondycyjnym

- 11.03 oraz 12.03 to silnie obsadzony turniej MIĘTNE FOOTBALL FESTIWAL. W turnieju zagraliśmy 9 spotkań z niezwykle silnymi rywalami, niemal z całej Polski. Udało nam się wygrać jeden mecz i postraszyć srebrnego medalistę turnieju, czyli Wisłę Płock. W turnieju, oprócz naszej drużyny udział wzięli: Znicz Pruszków (1 miejsce),  Wisła Płock (2 miejsce), Wigry Suwałki (3 miejsce), Zwar Międzylesie, Jagielonia Białystok, Jaguar Gdańsk, Lechia Tomaszów Mazowiecki, STF Champion, Znicz II Pruszków.

Turniej ten to dla nas bardzo cenna lekcja, oby procentowała w przyszłości.

- 18.03 Bór Regut rocznik 2007. Mecz wygrany 6:5, ale gra pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Cieszy duża liczba akcji ofensywnych, martwi nieporadność w obronie.

- 19.03 KS Wesoła. Wygrana 10:1. W meczu tym byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym i zasłużenie zwyciężyliśmy.

- 25.03 wyjazd do Siedlec na sparing z tamtejszą Pogonią. Wygrana 6:5. Bardzo dobry mecz szczególnie zawodników rezerwowych. Po meczu odnowa biologiczna w Parku Wodnym. Nastroje dopisywały, więc spędziliśmy na basenie bardzo miłe popołudnie.

- 30.03 ostatni mecz kontrolny przed ligą. Wygraliśmy po akcji indywidualnej i golu Kuby Kowalskiego, przeprowadzonej w ostatnich sekundach gry. Zdecydowanie za dużo chaosu w naszych poczynaniach na boisku.